Opisując zjawiska tajemnicze, mistyczne, niesamowite lub po prostu dziwne, umiejscawiam akcję w banalnej rzeczywistości, w miejskim otoczeniu z jego dobrymi i gorszymi stronami. W tej przyziemnej codzienności kryją się prawdziwe tajemnice. Trzeba je tylko zauważyć.
środa, 18 maja 2011
Czy e-book to książka
Wielu z was z pewnością powie, że e-book to nie książka. Nie szeleści, nie pachnie papierem, nie można jej wziąć do torby, do tramwaju, psuje wzrok. Słyszałem mnóstwo takich opinii. Założę się, że podobnie mówiono kiedy wynaleziono druk. E-booki nie zajmą miejsca papierowych książek, ale staną się jeszcze jedną formą dostępną dla czytelników. Poczekajcie jeszcze kilka lat aż pojawią się czytniki, odpowiednio tanie, wygodne i poręczne. Może nawet będą przypominały książkę, może nawet będą pachniały i szeleściły jak książka, a zmieszczą w sobie całą biblioteczkę. E-book to tylko jeszcze jedna forma. Najważniesza jest zawartość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz